Lista najbardziej popularnych wierszy na blogu prezentuje się następująco:
1.Pieśń nocy czerwcowej Konstanty Ildefons Gałczyński
Ja jestem noc czerwcowa,
królowa jaśminowa,
zapatrzcie się w moje ręce,
wsłuchajcie się w śpiewny chód.
2. Czechy leżą nad morzem Ingeborg Bachmann (tłumaczenie: Andrzej Kopacki)
Jest-li tu dom zielony, to wstąpię jeszcze w dom.
Jest-li tu mocny most, to grunt, by tędy pójść.
Jeśli zachody miłości pisze się na straty, tu skora-m do takich strat.
Jest-li tu mocny most, to grunt, by tędy pójść.
Jeśli zachody miłości pisze się na straty, tu skora-m do takich strat.
3. Drugi wiersz o myciu okien Reiner Kunze (tłumaczenie: Jakub Ekier)
Z futryn zetrzeć
możliwość kraty
4. Rzeczy nieważne Brian Patten (tłumaczenie Piotr Sommer)
Co koty pamiętają z dni?
Pamiętają, jak wraca się z zimna,
i miejsce najcieplejsze, i gdzie dostają jeść.
I gdzie zadano im ból, pamiętają wrogów,
Pamiętają, jak wraca się z zimna,
i miejsce najcieplejsze, i gdzie dostają jeść.
I gdzie zadano im ból, pamiętają wrogów,
5. Niepostrzeżenie jak Żal... Emily Dickinson (tłumaczenie S. Barańczak)
Niepostrzeżenie jak Żal
Lato się ulotniło
6. Zadymka Julian Tuwim
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
7. Pieśń miłosna Alfreda Prufrocka, T. S. Eliot (tłumaczenie S. Barańczak)
Chodźmy więc, ty i ja, przed siebie,
W ten wieczór rozciągnięty bezwładnie na niebie
jak pacjent rozciągnięty pod eterem na stole;
chodźmy przez te uliczki, na wpół wyludnione,
W ten wieczór rozciągnięty bezwładnie na niebie
jak pacjent rozciągnięty pod eterem na stole;
chodźmy przez te uliczki, na wpół wyludnione,
8. Pewnie, że boli Karin Boye (tłumaczenie: Magdalena Wasilewska-Chmura)
Pewnie, że boli, gdy pękają pąki.
Bo czemuż by wiosna się wahała?
Czemuż by nasza tęsknota gorąca
miała pozostać gorzko-zmarzło-biała?
9. Jesień w Kachetii Bułat Okudżawa (tłumaczenie: Ignacy Szenfeld)
Nagle przyszedł wieczór jesienny. I opadł na wzgórze.
Krwawy jastrząb
w liściach krwawych
jakby nurzał się w purpurze
10. Znów wędrujemy ciepłym krajem Krzysztof Kamil Baczyński
Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach
"Co koty pamiętają z dni?" - pamiętam i czytam czasem komuś innemu.
OdpowiedzUsuńPrawda, że to piękny wiersz? Dobrze się nim podzielić z kimś bliskim.
UsuńGalene
Ech, ta "czeska zagadka" to naprawdę mocna rzecz! Szkoda, że w Polsce nie doczekaliśmy się przekładu żadnej biografii czy opracowania twórczości tej artystki (a trochę się tego uzbierało: "Ingeborg Bachmann’s Telling Stories: Fairy-Tale Beginnings and Holocaust Endings" Kirsten A. Krick-Aigner; "Understanding Ingeborg Bachmann" Karen Achberger; "The Voice of History: An Exegesis of Selected Short Stories from Ingeborg Bachmann’s. Das Dreissigste Jahr and Simultan from the Perspective of Austrian History" Lisa De Serbine Bahrawy).
OdpowiedzUsuń"Malina" ciągle czeka u mnie na półce. Zgadzam się, że bardzo by się przydało tłumaczenie biografii, przybliżającej postać pisarki.
UsuńGalene