niedziela, 19 października 2025

19 październik - 189 lat temu Juliusz Słowacki napisał "Hymn o zachodzie słońca na morzu"

Hymn o zachodzie słońca na morzu 

Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
      Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
       Smutno mi, Boże!

Jak puste kłosy, z podniesioną głową,
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
         Ciszę błękitu:
Ale przed tobą głąb serca otworzę, 
      Smutno mi, Boże!

Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
      Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
        Smutno mi, Boże!

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany, 
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, 
Widziałem lotne w powietrzu bociany 
      Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
      Smutno mi, Boże!

Żem często dumał nad mogiłą ludzi, 
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi 
       Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę, 
       Smutno mi, Boże!

Ty będziesz widział moje białe kości 
W straż nie oddane kolumnowym czołom: 
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
        Mogił, popiołom...
Więc że mieć będę niespokojne łoże, 
        Smutno mi, Boże!

Kazano w kraju niewinnej dziecinie 
Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie 
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie, 
       Płynąc po świecie...
Więc że modlitwa dziecka nic nie może, 
       Smutno mi, Boże!

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie 
Anieli Twoi w niebie rozpostarli,
Nowi gdzieś ludzie w sto lata będą po mnie
        Patrzący - marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę, 
        Smutno mi, Boże!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze. Uprzejmie proszę o kilka słów opisu, jeśli ktoś zamieszcza link.