Perswazje Jane Austen opowiadają o dwudziestosiedmioletniej Anne Eliot, która pod wpływem bliskich zerwała zaręczyny ze świetnie się zapowiadającym, lecz pozbawionym majątku kapitanem Fryderykiem Wentworthem. Od tych wydarzeń minęło osiem lat i los ponownie zetknął tych dwoje. Nastał bowiem rok 1814, Napoleon został pokonany, brytyjska marynarka wojenna w chwale wróciła do domu. Jej oficerowie, kapitan Wentworth również, dorobili się sporych pieniędzy na zwycięskiej wojnie. Tymczasem ojciec Anne na skutek własnej rozrzutności popadł w długi i zmuszony był do wynajęcia swoją posiadłości Kellynch Hall. Najemca, admirał Croft, okazał się bliskim powinowatym Wentwortha. W ten sposób Anne i kapitan znaleźli się w tym samym kręgu towarzyskim i koniecznością okazało się ponowne spotykanie.
Historia miłosna, której zakończenie łatwo przewidzieć, służy Austen do
nakreślenia, z charakterystyczną dla niej ironią i lekkością, świetnych
scen obyczajowych. Ukazany zostaje w nich dość krytyczny obraz ziemiaństwa
angielskiego zestawiony na zasadzie kontrastu z ludźmi, którzy
bogactwa nie odziedziczyli, ale pozyskali je własnymi siłami. Przede wszystkim jednak Perswazje skupiają się na Anne przedstawiając portret młodej, introwertycznej i wrażliwej kobiety. Jej uczucia, temperament, jak i charakter naszkicowane są w sposób bardzo przekonujący. Wiarygodnie pokazana jest też zmiana, jaka zachodzi w Anne. Zubożenie rodziny pociągające za sobą przeprowadzkę, wpływa na nią korzystnie. Wyrywa ją z monotonnego życia.
Ujawnia się jej nabyta z wiekiem dojrzałość przejawiająca się, między innymi, w tym, że
już nie jest kimś, kto łatwo uległby perswazjom, jak to się stało w
przeszłości. Oczywiście Jane Austen, nie byłaby
sobą, gdyby na równi z innymi postaciami, swojej głównej bohaterki nie potraktowała w kilku scenach dość prześmiewczo. Na przykład, pisze z lekką ironią, dlaczego Anne
i kapitan Wentworth zakochali się w sobie przed laty:
Był wyjątkowo
przystojnym młodzieńcem, obdarzonym
inteligencją, energią i błyskotliwością, Anne zaś - dziewczyną
prześliczną, łagodną, skromną, uczuciową i obdarzoną dobrym smakiem.
Wystarczyłaby zresztą połowa zalet po obu stronach, ponieważ on nie
miał, co robić, ona nie znała nikogo, kogo mogłaby pokochać.
Powtórna
lektura ma tę zaletę, że pozwala dostrzec w
ulubionej książce rzeczy przeoczone za pierwszym razem, takie jak to, że sporo jest w Perswazjach rozmów o mężczyznach i kobietach, ich cechach czy rolach społecznych. Pojawiają się wątki, które dzisiaj można by prawie nazwać feministycznymi. Świetnym przykładem jest tu żona admirała Crofta, która zamiast prowadzić dom i czekać na męża na lądzie, podróżuje razem z nim na okręcie na własne życzenie. Innym to, że Anne Eliot w jednej z dyskusji nie godzi się na przytoczenie argumentów z książek na temat kobiecej niestałości, mówiąc: Mężczyźni mają nad nami tę przewagę, że sami opowiadają swoje dzieje. Zawsze otrzymywali lepsze wykształcenie i częściej chwytali za pióro. Słychać tu głos samej Jane Austen, która przecież znakomicie, jak nikt inny w jej epoce, opowiadała historie kobiet z ich własnej perspektywy.
O, lektura do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńNie jest to książka tak popularna jak "Duma i uprzedzenie", ale równie przyjemnie się ją czyta. :)
UsuńJeszcze nic nie czytałam tej autorki, aż wstyd :O
OdpowiedzUsuńMożna zacząć od "Perswazji" :)
Usuń