sobota, 16 grudnia 2023

16 grudnia - 248 rocznica urodzin Jane Austen


 
  W marcu 1826 roku Walter Scott pisał w swoim dzienniku: "Czytałem również, i to po raz trzeci, pięknie napisaną powieść Dumę i uprzedzenie. Ta młoda dama ma niezwykły talent opisywania pospolitych czynności, postaci i uczuć w najcudowniejszy sposób, w jakim dane mi było kiedykolwiek się zetknąć. Rozmaite brewerie to ja opisać potrafię, ale niedostępna mi owa niezwykła umiejętność, która sprawia, że zwykłe, powszednie zdarzenia i postacie budzą ciekawość dzięki prawdziwości opisu i uczuć. Jaka szkoda, że tak utalentowana osoba zmarła tak wcześnie". (...)
 
  Z listów i zachowanych wspomnień rodzinnych wychyla się najpierw twarz młodej dziewczyny, szczęśliwej i pogodnej, obdarzonej inteligencją i poczuciem humoru niewątpliwie ponad stan, ale zdolnej znaleźć wyraz dla swoich kipiących talentów. Ta dziewczyna pisze trzy pierwsze powieści. Potem następuje przerwa i możemy zobaczyć twarz kobiety świadomej tego, co potrafi, artystki, która się spieszy. Trzy następne powieści dźwigają już większy ciężar świadomych artystycznych założeń i przyjętych rygorów. Przez te dwadzieścia kilka twórczych lat prowadził ją rozsądek, dowcip i łącząca jedno z drugim nieprzeparta potrzeba pisania. (...)
 
  Czy była dobrym człowiekiem? Może to niestosowne pytanie, a jednak spróbujmy je postawić. Miała talent i spożytkowała go należycie. Spożytkowała, a nie wykorzystała. Była początkującą pisarką, ale odmówiła podjęcie dworskiego tematu, chociaż mogłoby to jej przynieść poparcie najbardziej wpływowego środowiska, poparcie, a z nim - pieniądze, których bardzo potrzebowała. Odmówiła, ponieważ temat jej nie interesował. Była młodą i bezposażną kobietą, bez widoków na przyszłość, ale odmówiła ręki zamożnemu mężczyźnie, bo go nie kochała. Możemy więc powiedzieć z przekonaniem, że miała zasady. (...)
 
  Opisywała najbardziej słoneczny okres w życiu swoich bohaterek, budzącej się i dojrzewającej miłości. Ale dobrze wiedziała, że potem będzie trudniej. Miała oczy szeroko otwarte i nie pozostawiała czytelnikowi wątpliwości co do tego, jak może być dalej. (...) z wyjątkiem państwa Musgrove i admirała Crofta, nie znajdujemy w jej powieściach szczęśliwych małżeństw. Pod obowiązującą poprawnością formy kryje się czy to wzajemny brak szacunku, jak w małżeństwie państwa Bennet, czy to sztywna formalność Bertramów, fałszywa układność państwa Dashwood. Małżeństwo nie jest udaną instytucją, zdaje się mówić Jane Austen, a jednak małżeństwem kończy każdą opowieść, tyle że małżeństwem, jakie zawiera równą miarę uczucia co rozsądku, ponieważ tylko takie ma szanse na szczęście.
  Sama takiego rozwiązania nie wybrała. Pozostała samotną, czujną obserwatorką, nie zawsze pewną siebie, ale nawet własną niepewność umiała wykorzystać w sztuce.
___________
Jane Austen i jej racjonalne romanse Anna Przedpełska-Trzeciakowska, WAB Warszawa 2014

piątek, 15 grudnia 2023

Podsumowanie (4) - 10 ulubionych powieści

Jednym z głównych założeń mojego bloga jest pisanie o książkach, które mi się podobają, zachwycają, które uważam za bardzo dobre i godne polecenia. Czytam też przeważnie powieści, więc przy pisaniu poniższego wpisu trochę pożałowałam mojego pomysłu sprzed paru dni wybrania dziesięciu ulubionych książek, bo wybór okazał się trudny i wiele pozycji skreśliłam z pierwszej wersji tej listy bardzo niechętnie. Powstał zestaw książek szczególnie mi bliskich, ale zdaję sobie sprawę, że innego dnia zadecydowałabym inaczej. 
Książki zamieszczone są w kolejności alfabetycznej według nazwisk autorów. 
 
1.
Odpływ Lars Saabye Christensen
To zachwycająca powieść o dorastaniu, o pewnych pamiętnych wakacjach na norweskiej wyspie w lipcu 1969 roku, kiedy ludzie pierwszy raz lądowali na Księżycu, opowiedziana z perspektywy dorosłego mężczyzny usiłującego pogodzić się ze stratą.
 
2.
Piranesi Susanna Clarke 
Niewielka książka z gatunku fantastyki. Najbardziej fascynujące jest w niej to, jak dużo przestrzeni i wolności zostawia ona czytelnikowi na snucie własnych skojarzeń i refleksji. Czytanie tej powieści przypomina w pewien sposób leżenie na łące i patrzenie w niebo na płynące chmury.
 
3.
Ze wszystkich znanych mi utworów tego autora, ta powieść zrobiła na mnie największe wrażenie. Opowiada o wyborze radykalnej wolności. W obronie przed wojną i zniewoleniem, jakie ona niesie,  Michaela K. decyduje się na ekstremalny powrót do natury. Jest artystą ucieczek wymykającym się z wszelkich wiezień, kimś kto odmawia istnienia we wspólnocie ludzkiej.
 
4.
Siddhartha Hermann Hesse 
Wielka pochwała indywidualizmu i poszukiwania prawdy. Książka będąca rodzajem ogromnie poruszającej medytacji nad życiem, której poszczególne rozdziały będą oddziaływać na czytelnika z odmienną intensywnością zależnie od jego osobistych doświadczeń. 
 
5.
Układ okresowy Primo Levi
Ten utwór wymyka się klasyfikacji, a jednak ze względu na wybitne walory literackie - najbliższy jest chyba powieści. I to powieści przepełnionej głębokim humanizmem, jakkolwiek by to banalnie zabrzmiało. Pokazuje relacje między nauką a życiem. Przyznano jej także tytuł najlepszej książki naukowej, jaka powstała (proszę sobie obejrzeć listę książek, jakie pokonała w konkursie, w którym zdobyła to miano). 
 
6.
Tylko Beatrycze Teodor Parnicki 
Powieść dziejąca się w średniowieczu (początek XIV wieku) i opowiadająca nie tylko o wydarzeniach historycznych, ale będąca także refleksją nad dochodzeniem do prawdy historycznej. Bardzo gęsta i eksperymentalna proza. Dziwna i piękna w swojej złożoności. Osnuta wokół zakończenia wiersza Lechonia, będącego też mottem książki: Nie ma nieba ni ziemi, otchłani ni piekła, Jest tylko Beatrycze. I właśnie jej nie ma. 
 
7.
Franny i Zooey J. D. Salinger
Niewielka książka opowiadająca o szukaniu poczucia sensu w życiu. Pozbawiona akcji, składająca się z długich rozmów, z których te najważniejsze toczą się między rodzeństwem Franny i Zooeyem. 
 
8. 
Grona gniewu John Steinbeck
Powieść opowiadająca o kryzysie lat trzydziestych ubiegłego wieku, o biedzie, bezsilności, ale też o małych i wielkich gestach ludzkiej solidarności. Określenie wielka amerykańska powieść drogi pasuje tu idealnie. 

9.
Matei Brunul Lucian Dan Teodorovici 
Książka o Rumunii lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Autorowi, dzięki temu, że główny bohater jego powieści jest lalkarzem, udaje się fenomenalnie pokazać, z jednej strony istotę dyktatury, z drugiej, że sztuka jest czymś, co pozwala radzić sobie ze skrajnie trudną rzeczywistością. 
 
10.
Pałac lodowy Tarjei Vesaas  
Mroczna, piękna i smutna historia o stracie i żałobie opowiedziana za pomocą zimowych, poetyckich obrazów.

czwartek, 14 grudnia 2023

Podsumowanie (3) - 10 ulubionych książek literatury faktu

Na liście poniżej znajduje się dziesięć moich ulubionych książek z szeroko rozumianej literatury faktu, o których opinie ukazały się na blogu. Wybór nie był łatwy. Starałam się, aby ten wybrany zestaw był zróżnicowany. Są tu zarówno: zbiór esejów, poradnik, reportaże literackie, książki biograficzne czy wreszcie popularnonaukowe. Wszystkie gorąco polecam. Książki ułożone są alfabetycznie według nazwisk autorów. 
 
1.
Literacki reportaż, w którym kluczową rolę odgrywa pudełko z listami. Napisany jest w sposób bardzo poruszający i wnikliwy. Pokazuje na przykładzie losów jednego chłopca stosunek neutralnej Szwecji do nazizmu i jego ofiar w czasie drugiej wojny światowej.
 
2.
Boginie w każdej kobiecie Jean Sinody Bolen 
Poradnik odwołujący się mitologii greckiej. Mity mają być narzędziem do przyjrzenia się wewnętrznym wzorcom, prowadzić do zrozumienia siebie i zmiany. To, co wyróżnia ten poradnik spośród wielu innych jest jego sugestywność. Bohaterki poradnika, tytułowe boginie, widzi się po jego przeczytaniu wszędzie. Ja zobaczyłam je najwyraźniej w filmach i świetnie się bawiłam pisząc o nich dwa wpisy.
 
3.
Ukryte życie lasu  David Haskell 
Zapiski z obserwacji życia w lesie prowadzone przez jeden rok. Książka będąca nie tylko źródłem przystępnie podanej wiedzy przyrodniczej, ale też próbą holistycznego spojrzenia na naturę, zobaczenia całości we fragmencie, świata w ziarenku piasku
 
4.
Pogrzebać kajdany Adam Hochschild
Nigdy nie należy wątpić w to, że mała grupa przejętych, zaangażowanych w sprawę ludzi może zmienić świat. Tak naprawdę to jedyny sposób - pisze na pierwszych stronach swojego reportażu historycznego Adam Hochschild. Na dowód prawdziwości powyższego twierdzenia przedstawia historię pierwszego masowego ruchu społecznego, który narodził po spotkaniu w londyńskiej drukarni 22 maja 1787 roku, gdzie kilkunastu mężczyzn w czarnych wysokich kapeluszach przysięgło, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby znieść handel niewolnikami. 

5.
Autobiograficzna książka o zetknięciu się ze śmiercią, oddająca z wielką wrażliwością całą gamę towarzyszących temu uczuć. 

6.
Saunders zaprasza czytelników do wspólnego przeczytania i przeanalizowania siedmiu opowiadań z klasyki rosyjskiej. Jest to książka łącząca pasjonujące wykłady i poradnik dla pisarzy, przepełniona wiarą w siłę literatury. 

7.
Pierścienie Saturna  W. G. Sebald 
Podstawę tej książki stanowi odbyta przez autora w 1992 roku podróż po wschodniej Anglii. Wokół niej rozrastają się eseje, opowiadające o kruchości i przemijalności świata. Rzecz zachwycająca swoją erudycją, spokojnym, melancholijnym pięknem. 

8.
Innego końca świata nie będzie Barbara Skarga, Katarzyna Jankowska, Piotr Mucharski 
Wywiad rzeka z Barbarą Skargą o polskiej historii, dwudziestoleciu międzywojennym, wojnie, o kondycji człowieka, człowieczeństwie, o kształtowaniu się wielkich idei filozoficznych. W skrócie: fascynująca rozmowa o życiu i filozofii.
 
9.
Wszystkie książki Snydera są warte uwagi, podobnie jak jego wykłady na YouTube o historii Ukrainy. W tej pozycji autor kładzie nacisk na to, jak istotna dla zrozumienia przebiegu Holokaustu jest relacja między istnieniem państwa a masowym mordem.
 
10.
Porządek dnia Eric Vuillard 
Chociaż książka skupia się na konkretnych wydarzeniach historycznych, dziejących się kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej to opowiada uniwersalną, niestety powtarzalną, historię o banalności zła. 

środa, 13 grudnia 2023

Podsumowanie (2) - 10 najpopularniejszych wierszy na blogu

Lista najbardziej popularnych wierszy na blogu prezentuje się następująco:
 
1.Pieśń nocy czerwcowej Konstanty Ildefons Gałczyński
Ja jestem noc czerwcowa,
królowa jaśminowa,
zapatrzcie się w moje ręce,
wsłuchajcie się w śpiewny chód.
 
2. Czechy leżą nad morzem Ingeborg Bachmann (tłumaczenie: Andrzej Kopacki)
Jest-li tu dom zielony, to wstąpię jeszcze w dom.
Jest-li tu mocny most, to grunt, by tędy pójść.
Jeśli zachody miłości pisze się na straty, tu skora-m do takich strat.
 
3. Drugi wiersz o myciu okien Reiner Kunze (tłumaczenie: Jakub Ekier)
Z futryn zetrzeć
możliwość kraty
 
4. Rzeczy nieważne Brian Patten (tłumaczenie Piotr Sommer)
Co koty pamiętają z dni?
Pamiętają, jak wraca się z zimna,
i miejsce najcieplejsze, i gdzie dostają jeść.
I gdzie zadano im ból, pamiętają wrogów,
 
5. Niepostrzeżenie jak Żal... Emily Dickinson (tłumaczenie S. Barańczak)
Niepostrzeżenie jak Żal 
Lato się ulotniło
 
6. Zadymka Julian Tuwim 
Senność gęsta jak śnieg i krążąca jak śnieg
Zasypuje śnieżnemi płatkami sennemi
Bezprzyczynny mój dzień, bezsensowny mój wiek
I te ślady bezładnych moich kroków po ziemi.
 
7. Pieśń miłosna Alfreda Prufrocka, T. S. Eliot (tłumaczenie S. Barańczak)
Chodźmy więc, ty i ja, przed siebie,
W ten wieczór rozciągnięty bezwładnie na niebie
jak pacjent rozciągnięty pod eterem na stole;
chodźmy przez te uliczki, na wpół wyludnione,
 
8. Pewnie, że boli Karin Boye (tłumaczenie: Magdalena Wasilewska-Chmura)
Pewnie, że boli, gdy pękają pąki.
Bo czemuż by wiosna się wahała?
Czemuż by nasza tęsknota gorąca
miała pozostać gorzko-zmarzło-biała? 
 
9. Jesień w Kachetii Bułat Okudżawa (tłumaczenie: Ignacy Szenfeld)
Nagle przyszedł wieczór jesienny. I opadł na wzgórze.
Krwawy jastrząb
w liściach krwawych
jakby nurzał się w purpurze
 
10. Znów wędrujemy ciepłym krajem Krzysztof Kamil Baczyński
Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach

wtorek, 12 grudnia 2023

Podsumowanie (1) - 10 najbardziej popularnych wpisów na blogu

Chciałabym zrobić małe podsumowanie z okazji zbliżającej się chwili, gdy na blogu ukaże się 400 postów. To świetna okazja do zrobienia kilku zestawień (każda jest dobra ;)) Będzie ich cztery. Pierwsze, dzisiejsze to lista dziesięciu najbardziej popularnych, najchętniej czytanych wpisów zamieszczonych na blogu. Kolejne będzie zestawienie najchętniej czytanych wierszy, następnie: lista bardzo lubianych przeze mnie książek literatury faktu i wreszcie wpis numer czterysta: dziesięć ulubionych powieści. Najpopularniejsze wpisy na blogu to:
 
2. Jajko
3. Teatr Niewidzialnych Dzieci Marcin Szczygielski
4. Labirynt nad morzem Zbigniew Herbert
5. Żmijowisko Wojciech Chmielarz
6. God hates Poland Michał R. Wiśniewski
7. Pierścienie Saturna W. G. Sebald
8. Czerwona trawa Boris Vian
9. Dom dzienny, dom nocny Olga Tokarczuk
10. Pieśń o nocy czerwcowej Konstanty Ildefons Gałczyński
 
Mam do tej listy kilka uwag. Dwie pierwsze pozycje na liście są wpisami zdecydowanie niepoważnymi. Tytuł zwycięskiego wpisu mówi dokładnie o jego treści i opowiada o trzech autorkach, które nie odpowiedziały na podstawowe pytania w swoich utworach. Drugi wpis jest zestawem kilku cytatów, cóż, o jajku. Obecnie nie cieszy się dużą popularnością, ale jakiś czas temu przez kilka lat był ulubionym wpisem wśród czytelników w okresie wielkanocnym. Mam nadzieję, że żaden z czytających nie był nim rozczarowany, choć to wpis mało świąteczny. 
 
Pozycja numer trzy na liście, czyli Teatr Niewidzialnych Dzieci jest książką dla dzieci, która zasługuje w pełni na wszystkie pochwały i nagrody, które zdobyła, a także na to, by czytały ją zarówno dzieci (w wieku powyżej lat dziesięciu) jak i dorośli, bo stanowi znakomite połączenie powieści psychologicznej i historycznej. Mnie szczególnie ujęła swoim nawiązaniem do Lata Muminków Tove Janson. Rzecz jest świetna i należy ją koniecznie przeczytać. Labirynt nad morzem jest moim ulubionym zbiorem esejów Zbigniewa Herberta obok Barbarzyńcy w ogrodzie, więc wysoka pozycja na tej liście cieszy. Dwie następne powieści opowiadają o współczesnej Polsce (powiedzmy, roku 2014). Popularność wpisu o Żmijowisku związana jest pewnie z powstaniem serialu, choć przyznaje, że jest to najmniej lubiany przeze mnie kryminał Wojciecha Chmielarza. Zdecydowanie polecam zamiast tej książki cykl o komisarzu Mortce tego autora. God hates Poland jest ciekawą pozycją z gatunku fantastyki. Ponieważ fantastykę, a zwłaszcza polską, czytam niezbyt często, więc przeoczyłam, że ta powieść musiała być popularna swego czasu. 
 
Przechodząc dalej. Wpis o Pierścieniach Saturna powstał w Roku Conrada i jest bardziej skupiony na Josefie Conradzie niż sama książka, stanowiąca zbiór esejów o podróży Sebalda po wschodniej Anglii. Moim zdaniem, jest to arcydzieło eseistyki. Powieść Borisa Viana pamiętam dość słabo, oprócz ogólnie pozytywnych wrażeń, w przeciwieństwie do książki Olgi Tokarczuk, która wzbudziła we mnie całą gamę uczuć od irytacji, znudzenia, po szczery zachwyt. Wpis o Domu dziennym i domu nocnym zyskał oczywiście popularność z powodu przyznania pisarce Nagrody Nobla. Nieodmiennie moją ulubioną książką Tokarczuk pozostają Księgi Jakubowe. Listę dziesięciu najpopularniejszych wpisów zamyka najchętniej czytany wiersz na blogu. Zestawienie innych poczytnych wierszy w jutrzejszym wpisie. 

Bardzo dziękuję wszystkim czytelniczkom i czytelnikom odwiedzającym bloga. Jestem ogromnie wdzięczna za Waszą tutaj obecność. Dziękuję!
 

niedziela, 3 grudnia 2023

"Kłamstwa nocy" Gesualdo Bufalino

 

Kłamstwa nocy zostały wydane we Włoszech w roku 1988. Gesualdo Bufalino nazwał tę swoją krótką powieść fantazją historyczną lub metafizycznym kryminałem i osadził jej akcję w pierwszej połowie XIX wieku w twierdzy na małej skalistej wysepce położonej tuż przy Sycylii. Kilku więźniów skazanych za próbę zamachu na króla spędza tam swoją ostatnią noc. Rozmawiają o życiu i o decyzji, którą muszą podjąć. O świcie zostaną straceni. Godziny, jakie im pozostały, odmierzane są przez zmiany straży budującej gilotynę. Sytuacja jest jednak niezwykła. Istnieje bowiem szansa ocalenia wszystkich - wystarczy, że jeden z więźniów dopuści się zdrady.
 
Chyba tylko tyle warto wiedzieć o warstwie fabularnej tej książki, która trzyma w napięciu od początku do końca. Jest ona kunsztownie napisana, zarówno pod względem języka - bardzo literackiego, wyrafinowanego i obrazowego, jak i samej finezyjnej szkatułkowej konstrukcji powieści. Każdy z bohaterów dokonuje bowiem swoistej spowiedzi przed śmiercią, opowiadając własną historię. Konflikt, wokół którego zbudowana jest fabuła - czy należy dochować wierności własnym przekonaniom i jaką cenę jest się w stanie za to zapłacić - jest z jednej strony uniwersalny, z drugiej zaś ubrany ostentacyjnie w kostium historyczny, co budzi u współczesnego czytelnika pewien dystans. I jest to dystans zamierzony, bo nie o starcie dziewiętnastowiecznych idei tu chodzi, lecz o postawienie pytań natury egzystencjalnej. Autorowi udaje się zbudować aurę klaustrofobicznej niepewności, która sprawia, że wszystko w tej opowieści zostaje poddane w wątpliwość, zdaje się tracić na znaczeniu. Pewna jest tylko śmierć. Historie więźniów dotykające tematu samotności i relacji z innymi, choć zdają się podążać krętymi drogami, są ostatnią, rozpaczliwą próbą nadania własnemu życiu sensu. Pytanie, czy on w ogóle istnieje, jest stale obecne w tej fascynującej książce.