piątek, 18 sierpnia 2017

"Układ okresowy", Primo Levi

 Primo Levi urodził się w 1919 roku Turynie w żydowsko-włoskiej rodzinie.Skończył studia chemiczne w połowie roku 1941. Po krótkim okresie pracy przyłączył się do oddziału partyzanckiego, potem został aresztowany i trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. O Auschwitz napisał swoją najsłynniejszą, wstrząsającą książkę: Czy to jest człowiek. Układ okresowy to zbiór autobiograficznych opowiadań z połowy lat siedemdziesiątych obejmujący dzieciństwo, młodość w faszystowskich Włoszech, wojnę i okres powojenny. Jest to rzecz nietypowa, bo jak pisze Levi: 

Nie jest to autobiografia, a jeśli już, to tylko po części i w znaczeniu symbolicznym, w jakim autobiografią jest każdy utwór literacki, więcej każde ludzkie dzieło. Stanowi jednak w jakimś stopniu historię. Jest to, a przynajmniej miała być, mikrohistoria, historia pewnego zawodu, jego porażek, zwycięstw i bolączek, o których pragnie opowiedzieć każdy, kto czuje, że jego kariera powoli zatacza łuk, a sztuka przestaje być długotrwała. Jakiż chemik w tym momencie swojego życia, stojąc przed układem okresowym pierwiastków czy też przed monumentalnymi tablicami Beilsteina i Landolta, nie dostrzega w nich porozrzucanych smętnych strzępków lub trofeów własnej przeszłości zawodowej? 

I nie tylko, dodajmy, zawodowej, ale też osobistej. Dlatego Levi wybrał wydarzenia ze swojego życia i nadał im ład, każde z nich przypisując konkretnemu pierwiastkowi. Znajduje to odzwierciedlenie w tytułach poszczególnych opowiadań: Argon, Wodór, Żelazo, Rtęć, itd. Na chemicznym konkrecie, opisanych właściwościach pierwiastków, reakcjach chemicznych budowana jest metafora, uogólnienie, znaczenie, a wszystko z precyzyjną lekkością. Na przykład fakt, że cynk w stanie bardzo czystym nie reaguje z kwasem siarkowym skłania do wyciągnięcia następującej konkluzji:

Żeby koło mogło się kręcić, żeby życie mogło żyć, potrzebne są nieczystości: także w ziemi, jak wiadomo, jeśli ma być żyzna. Potrzebne są niezgoda, odmienność, ziarenko soli i gorczycy. Faszyzm ich nie chce, zakazuje ich i dlatego nie jesteś faszystą. Chce, żeby wszyscy byli tacy sami, a ty nie jesteś taki sam. Nie istnieje nawet nieskazitelna cnota, a jeśli nawet, jest ona odpychająca. Weź zatem stojący pośród odczynników roztwór siarczanu miedzi, dodaj jego kroplę do kwasu siarkowego i zobacz, jak rozpoczyna się reakcja. Cynk się rozbudza, pokrywa białą warstwą bąbelków wodoru i już gotowe, czar się ziścił.

Faszyzm i wprowadzone przez niego prawa rasowe izolują ludzi. I nie chodzi o to, że spotykają Leviego z ich powodu jakieś przykrości, mury uniwersytetu filtrują to co na zewnątrz, a o stopniowe oddalanie się kolegów i profesorów. Obserwuje też Levi dziwny pośpiech w kontaktach między Włochami - Aryjczykami a Żydami, który miał tylko jedną przyczynę: wobec Żyda, w czasach obrony rasy, można było być miłym, można mu było nawet pomóc, a nawet (ostrożnie) chwalić się, że mu się pomogło. Było jednak lepiej nie utrzymywać z nim ludzkich kontaktów, do końca się nie odsłaniać, żeby potem nie być zmuszonym do okazania zrozumienia lub współczucia. Do samych przeżyć związanych z Zagładą autor powraca w dwóch opowiadaniach: o pierwiastku cer, który uratował mu w obozie życie i w jednym z ostatnich, które opowiada o rozliczeniu po latach, konfrontacji z człowiekiem, który zbudował sobie wygodną przeszłość.

Układ okresowy to też opowieści o przyjaźni, ozdrowieńczej sile miłości, spokoju, choćby krótkotrwałym, jakie daje pisarstwo, a przede wszystkim są to historie o ludziach, wyrozumiale pokazanych ze swoimi śmiesznostkami i wadami. Autor nie dba też by siebie ukazać w jakimś szczególnie pozytywnym świetle. Interesuje go rzeczywistość, która zawsze okazuje się złożona, szorstka, pełna półcieni, dlatego nawet banalne skojarzenia o wolności cennej jak złoto, czułym srebrze, twardym żelazie, żywej rtęci odzyskują w tych utworach swoją głębie i klarowność. Autentyczność, czasami przejmująca, tych opowiadań pochodzi stąd, że są dziełem chemika, który waży i dzieli, ocenia na podstawie niepodważalnych dowodów i stara się odpowiedzieć na pytania o przyczynę. Jednocześnie układają się one w uniwersalną opowieść o człowieku.

File:Il sistema periodico.svg
Pierwiastki będące tytułami opowiadań. Źródło: Wikipedia

---------------
Wpis bierze udział w wyzwaniu: Pod Hasłem -hasło na sierpień: trudny... czy trudniejszy?

2 komentarze:

  1. Napisałaś o książce, którą od dawna mam w planach, czyli odkąd przeczytałam „Czy to jest człowiek” tego autora... Lektura mną wstrząsnęła i jednocześnie uświadomiła mi, jak dobrym pisarzem był Levi. Zaskoczyłaś mnie informacją, że tylko w dwóch opowiadaniach nawiązuje do czasów Holocaustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Układ okresowy" został wydany po raz pierwszy w 1975 i stanowi podsumowanie życia zawodowego, choć nie tylko. Autor pisze wprost w jednym z opowiadań, że z perspektywy trzydziestu lat z trudem przychodzi mu odtworzyć siebie samego z czasu pobytu w obozie. Wydaje mu się, że w książkach pisanych zaraz po wojnie zrobił to najlepiej.

    Zgadzam się, że Levi jest znakomitym pisarzem. I na pewno przeczytam "Czy to jest człowiek".

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. Uprzejmie proszę o kilka słów opisu, jeśli ktoś zamieszcza link.