poniedziałek, 16 stycznia 2017

"Sekretne życie drzew", Peter Wohlleben

Szerzej niż imperia  i wolniej powinna
Rozrastać się nasza miłość roślinna.

Wers ze słynnego wiersza siedemnastowiecznego poety Andrew Marvella posłużył Ursuli le Guin jako tytuł opowiadania - Szerzej niż imperia i wolniej. Przedstawia ono planetę, na której żyją tylko rośliny: drzewa i trawy, powiązane ze sobą siecią korzeni, tworzą system obdarzony pewnym rodzajem wrażliwej świadomości. Utwór ten przychodzi na myśl podczas czytania popularnonaukowej pozycji: Sekretne życie drzew Petera Wohllebena. Opisane tu fakty naukowe dotyczące drzew wydają się równie fantastyczne. Książka zaś nie tylko poszerza wiedzę, ale też pozwala spojrzeć na drzewa z innej perspektywy, także czasowej.

Las to coś o wiele więcej, jak udowadnia autor, niż suma poszczególnych drzew. To skomplikowany system roślinny porozumiewający za pomocą sygnałów chemicznych i elektrycznych połączony w sposób dosłowny siecią korzeni oplecionych gęsto grzybnią. (Łyżeczka do herbaty gleby zawiera kilka kilometrów strzępków grzyba). Plątaniną tych grzybnych nici przesyłane są sygnały od jednego drzewa do drugiego. Oprócz wymiany informacji o otoczeniu, drzewa, w stopniu zależnym od gatunku, wyrównują swe słabe i mocne strony przesyłając składniki pokarmowe - świetne są w tym, charakterystyczne dla lasów europejskich, buki, bardzo rodzinne, żywiące i rozpoznające osobniki spokrewnione.

Kluczowym zwrotem przy opisie drzew wydaje też słowo "wolniej". Rośliny te funkcjonują w innej skali czasowej. Przesłanie impulsu elektrycznego przekazującego wiadomość odbywa się, w porównaniu z impulsem nerwowym u człowieka, bardzo wolno: jeden centymetr na sekundę. Norma długości życia dla dębu, czy buka wynosi 400 - 500 lat. Przy czym im drzewo wolniej rośnie, tym większej nabywa odporności i tym bardziej wzrastają jego szansę na długowieczność. W lesie pierwotnym zdarza się, że stuletnie drzewo ma cienki pień, niewielką koronę, rośnie w cieniu innych i jest przez nich karmione. Czeka, aż któryś z sąsiadów przewróci się - wtedy ma krótki, z punktu widzenia drzewa, czas około 20 - 30 lat na wystrzelenie w górę. Lasy, które najczęściej można spotkać, sadzone ręką człowieka, są z wyglądu mylące, bo drzewa w nich nie wyrosły naturalnie, są zbyt rozrośnięte i ścinane zanim osiągną wiek stu lat, co na przykład dla buka jest dopiero końcem dzieciństwa. Czas, liczony w stuleciach, potrzebny jest też do odtworzenia lasu pierwotnego z monokultur leśnych poprzez proste zostawienie go w spokoju. Pierwsze etapy będą przykre do oglądania, wkroczą bowiem szkodniki czyniąc las pozornie martwym (trzeba jednak pamiętać, że około jedna piąta gatunków leśnych żyje z martwego drzewa). Później na obumarłych pniach, nazywanych kłodami piastunkami, zaczną wyrastać młode drzewka.

Sekretne życie drzew jest znakomitym źródłem wiedzy o lesie, fizjologii drzew (korzenie drzew zaopatrzone są w komórki czuciowe), i ich strategiach przystosowania się do zmiennego środowiska. Autor zaznacza też jak wielu rzeczy jeszcze nie wiemy - mechanizm transportu wody poprzez pień nie jest do końca jasny, niewiele zebrano informacji o gatunkach mikroskopijnych zwierząt żyjących w glebie. Książka napisana jest bardzo przystępnym językiem. Jeśli szukać słabych stron tej fascynującej pozycji, to mogą to być powtórzenia i zbytnia w kilku miejscach antropomorfizacja drzew. Wady te jednak można też uznać za zalety: powtórzenia utrwalają wiedzę, a porównania przemawiają do wyobraźni, na przykład nazwanie drzew rosnących w miastach "dziećmi ulicy" wydaje się bardzo trafne w stosunku do wspierających się, tworzących współpracujący system, drzew leśnych.

Bardzo też polecam dwie prezentacje TED. W pierwszej Suzanne Simard opowiada o swoich  badaniach nad komunikacją i interakcją między drzewami poprzez sieć utworzoną przez grzyby. W drugiej przedstawiony jest świat największych i najstarszych żyjących istot na Ziemi. Tak, są to drzewa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze. Uprzejmie proszę o kilka słów opisu, jeśli ktoś zamieszcza link.