wtorek, 15 sierpnia 2023

"Może być bez tytułu" Wisława Szymborska



Doszło do tego, że siedzę pod drzewem,
na brzegu rzeki, 
w słoneczny poranek.
Jest to zdarzenie błahe
i do historii nie wejdzie.
To nie bitwy i pakty,
których motywy się bada, 
ani godne pamięci zabójstwa tyranów.
 
A jednak siedzę nad rzeką, to fakt.
I skoro tutaj jestem,
musiałam skądś przyjść,
a przedtem
w wielu jeszcze miejscach się podziewać,
całkiem tak samo jak zdobywcy krain
nim wstąpili na pokład.
 
Ma bujną przeszłość chwila nawet ulotna,
swój piątek przed sobotą,
swój przed czerwcem maj.
Ma swoje horyzonty równie rzeczywiste
jak w lornetce dowódców.
 


To drzewo to topola zakorzeniona od lat
Rzeka to Raba nie od dziś płynąca.
Ścieżka nie od przedwczoraj
wydeptana w krzakach.
Wiatr, żeby rozwiać chmury, 
musiał je wcześniej tu przywiać.
 
I choć w pobliżu nic się wielkiego nie dzieje,
świat nie jest przez to uboższy w szczegóły, 
gorzej uzasadniony, słabiej określony,
niż kiedy zagarniały go wędrówki ludów. 
 
Nie tylko tajnym spiskom towarzyszy cisza.
Nie tylko koronacjom orszak przyczyn.
Potrafią być okrągłe nie tylko rocznice powstań,
ale obchodzone kamyki na brzegu.
 
Zawiły jest i gęsty haft okoliczności.
Ścieg mrówki w trawie.
Trawa wszyta w ziemię.
Deseń fali, przez którą przewleka się patyk.
 


Tak się złożyło, że jestem i patrzę.
Nade mną biały motyl trzepoczę w powietrzu. 
skrzydełkami, co tylko do niego należą
i przelatuje mi przez ręce cień, 
nie inny, nie czyjkolwiek, tylko jego własny.
 
Na taki widok zawsze opuszcza mnie pewność, 
że to co ważne
ważniejsze jest od nieważnego 


______
Wiersze wszystkie Wisława Szymborska 
Wydawnictwo Znak 
Kraków 2023

12 komentarzy:

  1. Piękno prostoty, zawsze mnie to u niej zachwycało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie :) Dobrze jest wrócić jej poezji.

      Usuń
  2. Piękny wiersz. Trochę kojarzy mi się z "De impossibilitate vitae" czyli jednym z tekstów z "Doskonałej próżni" Stanisława Lema. To zbiór recenzji fikcyjnych książek, wśród których jest właśnie "De impossibilitate vitae" profesora Cezara Kouski. Dzieło (to wymyślone) traktuje o tym, jak nieprawdopodobną rzeczą ze statystycznego punktu widzenia jest przyjście na świat jego autora, uwzględniając wszystkie zbiegi okoliczności do jakich musiało dojść, by rodzice pisarza i filozofa (Kouski) spotkali się, pobrali i spłodzili syna, który następnie został filozofem ;)

    P.S. Piękne zdjęcie dmuchawców. Motyl też zacny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, "Doskonałej próżni" Lema nie czytałam, a chciałabym. Tylko kiedy?
      Dziękuję za P.S. :)

      Usuń
  3. Lubię ten wiersz. Poezja poezja jest piękna. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wiersz, pozwala zwrócić uwagę na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Pozwala uważniej przyjrzeć się temu, co jest tu i teraz.

      Usuń
  5. Wspaniały, piękny i głęboki wiersz!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) To jeden z tych, który bardziej do mnie przemawia.

      Usuń
  6. Muszę poczytać więcej wierszy Szymborskiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam więcej Szymborskiej w ramach ogłoszonego "Roku z Szymborską" :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze. Uprzejmie proszę o kilka słów opisu, jeśli ktoś zamieszcza link.