sobota, 25 marca 2023

25 marca - rocznica urodzin Wiesława Myśliwskiego

 

"Wyznania z natury rzeczy nie są sprawą łatwą. Ale wyznanie pisarskie jest chyba najbardziej podatne na konwencjonalność, na okazjonalność, na koniunkturalność, ponieważ tak zwana świadomość literacka podlega presji zbyt wielu okoliczności, i to zarówno zewnętrznych, społecznych, jak i wewnętrznych, emocjonalnych i intelektualnych. Toteż ilekroć staję przed faktem zmuszającym mnie do określenia relacji między moją twórczością o mną, do samointerpretacji tego, co piszę, dlaczego piszę, z jakiego źródła bije moje pisarstwo, nachodzi mnie obawa, czy to, co powiem, będzie prawdą, półprawdą czy całkowitą mistyfikacją owej świadomości. 
  Nie wiem bowiem, jaka jest prawda we mnie. Gdybym to wiedział, nie uprawiałbym literatury. Gdybym to wiedział, musiałbym wówczas siebie zaakceptować lub odrzucić, a wyrosła z takich przekonań literatura byłaby albo ciągłym utwierdzaniem się w samozadowoleniu, albo ciągłym samounicestwieniem. Tym samym pozbawiona by została swojego naturalnego powołania, jakim jest ustawiczne poszukiwanie. Czy więc byłaby jeszcze literaturą? Literatura jest przecież nie tylko poszukiwaniem prawdy o świecie, jest także, a może przede wszystkim, poszukiwaniem prawdy o sobie samym, pragnieniem dotarcia do siebie poprzez pisanie o innych, a tym samym odnalezienia siebie wśród innych. W nie zrutynizowanym akcie twórczym nie ma takiej kolejności, że coś najpierw wiem i dopiero o tym piszę. Piszę, bo nie wiem. Literatura nie jest więc dla mnie ilustracją tego, co wiem, jest ledwo tlącą się o wieczorze naftową lampą w dawnej chłopskiej izbie, prowadzącą mnie po mrokach mojej niewiedzy, mojego nieodczuwania, i nieprzeczuwania. Każde słowo jest wydarciem z siebie cząstki tajemnicy, każde zdanie poszerzeniem granic swojej wyobraźni, swojej wrażliwości. Toteż moje książki wiedzą więcej o mnie niż ja sam i wiedzą prawdziwiej."
_______
W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy. Wiesław Myśliwski Wydawnictwo Znak Kraków 2022
Zdjęcie z 2006 roku. Autorem zdjęcia jest Mariusz Kubik. 

2 komentarze:

  1. Ech, znowu przypominasz, że do Myśliwskiego muszę wrócić. Dawno temu czytałem "Traktat o łuskaniu fasoli", który mnie zachwycił, stąd nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego nie sięgnąłem po kolejne utwory pana Wiesława.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam bardzo podobnie :) Też czytałam tylko "Traktat o łuskaniu fasoli", który ogromnie mi się podobał (wywiadów z tomu "W środku jesteśmy baśnią" nie liczę) i obiecywałam sobie, że przeczytam inne książki Myśliwskiego, ale jakoś jeszcze po nie sięgnęłam.

      Usuń

Dziękuję za komentarze. Uprzejmie proszę o kilka słów opisu, jeśli ktoś zamieszcza link.